Właśnie dziś

Właśnie dziś

Właśnie dziś, gdy świat w którym żyjemy stacza się w dół jak po równi; gdy wokół panuje nienawiść, agresja, demoralizacja; gdy wisi groźba atomowej wojny, a człowiek z uporem niszczy środowisko naturalne – warto pomyśleć i zadać sobie pytanie: co stanie się ze mną po śmierci? Warto w tym biegu za doczesnymi dobrami, za urządzaniem się na tym świecie, w pogoni za codziennością na chwilę zatrzymać się, aby odpowiedzieć samemu sobie na postawione pytanie. W Ewangelii czytamy: „Albowiem cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, a na duszy swojej szkodę poniósł?” (Mt 16:26).

Gdzie szukać odpowiedzi?

Musimy znaleźć autorytet, który nam da, lub pomoże znaleźć odpowiedź na to postawione pytanie. W sprawach wiary, życia wie­cznego z Bogiem, czy też potępienia, w sprawach na­szego duchowego stanu od­powiedzi szukać musimy tylko w Piśmie Świętym. Apostoł Paweł napisał pod natchnieniem Ducha Święte­go: „Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyte­czne do nauki, do popra­wy, do wykrywania błę­dów, do wychowania w sprawiedliwości” (2 Tm 3:16).

Człowiek w Bożych oczach

Każdemu wydaje się, że jest spra­wiedliwy. Każdemu człowiekowi wydaje się, że jest dobry, bowiem widzi wokół siebie ludzi o wiele gorszych. Wielu mówi: nikogo nie zabiłem, nie okradłem, nie podpali­łem. Ludzie w swoich oczach ucho­dzą za dobrych. Musimy jednak pa­miętać, że nie jest dla naszego ży­cia wiecznego ważne co sami o sobie myślimy, ale jak Bóg nas ocenia! W Piśmie Świętym czytamy: „Nie masz ani jednego sprawiedliwego. Nie masz kto by rozumiał, nie masz kto by szukał Boga. Wszyscy zbo­czyli, razem stali się nieużyteczny­mi, nie masz kto by czynił dobrze, nie masz ani jednego” (Rz 3:10-12).

Jestem zgubiony!

Przed wiekami grzech zawładnął człowiekiem, gdy okazał on się nieposłusznym Bożemu słowu, gdy przekroczył dany przez Boga za­kaz. Człowiek odpadł od Boga, a jego dalsze życie, myśli, uczynki, stan serca – są tylko konsekwencją grzechu od zarania, aż po dzień dzisiejszy. Król Dawid napisał w Psalmie 51: „Oto urodziłem się w przewinieniu, w grzechu poczęła mnie mat­ka moja”. Słowo Boże uczy nas: „Al­bowiem zapłatą za grzech jest śmierć…” (Rz 6:23).

Oto dobra nowina: jest ratunek!

Sam Wielki Bóg znalazł wyjście, aby ratować swoje stworzenie – czło­wieka: sąd i karę wziął na siebie Boży Syn, Jezus Chrystus! Czytamy w Biblii:

  1. „Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia” (Iz 53:5).
  2. „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy kto weń wierzy nie zginął, ale miał żywot wieczny” (J 3:16).

Co więc mam czynić?

Gdy w dniu pięćdziesiątnicy apostoł Piotr wygłosił swe pierwsze publiczne kazanie: Ludzie zawołali: „Co mamy czynić mężowie bracia?” (Dz 2:37). Oni uznali się winnymi, uznali że to przez nich i za nich Chrystus został ukrzyżowany. Zostali oni przez Ducha Świętego poruszeni i za­dali to pytanie: co czynić, aby znaleźć się pod osłoną odkupieńczej śmierci Zbawi­ciela? Pan Jezus Chrystus podczas swej ziemskiej wędrówki z Betlejemu na Golgo­tę głosił ewangelię, dobrą nowinę, która brzmiała: „Wypełnił się czas, przybliżyło się Królestwo Boże, upamiętajcie się i wierzcie ewangelii” (Mk. 1,15). Jeśli więc jesteś, Drogi Przyjacielu, przekonany o swoim grzesznym stanie zagradzającym drogę do wieczności z Bogiem sam Pan Jezus Chrystus wskazuje drogę: „Pokutuj­cie” – to znaczy wyznajcie Jemu swe grzechy i odwrócie się od nich; a później: „wierzcie ewangelii” – to znaczy wierzcie, że On jest Panem, że umarł za grzech i zmartwychwstał. Czytamy w liście Apostoła Pawła: „Bo jeśli ustami swymi wyznasz, że Jezus jest Panem i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony bę­dziesz” (Rz 10:9).

Zbawienie jest darem łaski Bożej

Czy to wystarczy? Przecież to się wydaje być takie proste, że aż trudno uwierzyć? Tak, to proste, ale nie łatwe. Jakże trudno bowiem jest uznać się grzesznym, jakże trudno przyjść w modlitwie do Boga i wyznać mu swe grzechy, jakże trudno wyznać to, że On jest Pa­nem! Ale to wystarczy, nie ma innej ewangelii! Boża zasada brzmi: „Ale Bóg, który jest bogaty w miłosierdzie, dla swej wielkiej miłości, którą nas umiłował i nas, którzy umarliśmy przez upadki ożywił wraz z Chrystusem – łaską zbawieni jesteście – Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę i to nie z was: Boży to dar. Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił” (Ef 2:4.5.8.9).

Narodzenie z wysokości

„Jeśli się kto nie narodzi na nowo – uczył Pan Jezus – nie może uj­rzeć Królestwa Bożego” (J 3:3). Bóg przez Słowo mówi do nas; Duch Święty daje nam moc do nowego życia, do życia zwycięskiego. Apostoł Paweł w Liście do Rzymian napisał: „Bo ci, których Duch prowadzi są dziećmi Bożymi. Ten to Duch świadczy wespół z duchem naszym że dziećmi Bożymi jesteśmy” (Rz 8:14.16).

Co dalej?

„Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa” – napisał apostoł Paweł w Liście do Rzymian. Oto stan człowieka, który wyzna Bogu swe grzechy, odwróci się od nich i zapragnie żyć dla Boga: usprawiedliwienie, pokój, radość, wolność, a pojawiają się też oznaki miłości, współczucia, cierpliwości – to działanie Bożego Ducha w nas. Ten stan trzeba pielęgnować i wzrastać duchowo. Do tego potrzeba: czytać każdego dnia Pismo Święte, modlić się i mieć społeczność z ludźmi, którzy uwierzyli tak jak uczy Bóg w Piśmie Świętym. Dawid w 32. Psalmie powiedział Bogu: „Otaczasz mnie’radością wybawienia” i otrzymał odpowiedź, wspaniałą obietnice Bożą: „Pouczę ciebie i wskażę ci drogę, którą masz iść; Będę ci służył radą, a oko moje spocznie na tobie”.

Wspaniała nadzieja

Człowiek żyjący na ziemi, a nie pojednany z Bogiem, nie zbawiony nie ma żadnej nadziei. Wszystko się jednak może zmienić. Pojednani z Bogiem przez Pana Jezusa Chrystusa ludzie żyją mając wspaniałą nadzieję wiecznego życia w obecności Boga. Bóg przygotował dla nas, dla odkupionych przez Jezusa Chrystusa, tak wiele różnych wspaniałości, że trudno je ogarnąć: uczynił nas synami i dziedzicami, przygotował dla nas wspaniałe „mieszkanie”, dla zwycięzców przygotował nagrody, chce nas okryć swoją chwałą. Apostoł Paweł napisał: „Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2:9).

(Cz. M.)
Łaska i Pokój (5/91)